Tag Archives: Polskie Radio

Radio i Maria Kuncewiczowa

Napisałam o „Zielonym oczku” nie wspominając o tym, że Kuncewiczowa była wybitnym człowiekiem radia. To ona stworzyła pierwszą mówioną powieść, radiowy serial pt. Dni powszechnie państwa Kowalskich. Było to dzieło pionierskie w skali światowej.

Do pisania namówił ją Jan Parandowski, pisarz i pracownik radia. Zarówno on, jaki i Witold Hulewicz, kierownik Wydziału Literackiego PR, starali się pozyskać dla rozgłośni wybitnych ludzi pióra. Literaci nie tylko pisali teksty, lecz osobiście je czytali. Współpracę z radiem zaczęła Kuncewiczowa już w r. 1928: pisała i czytała swoje felietony, prezentowała osobiście fragmenty własnej prozy.

Ostatecznie dzieło o Kowalskich zapoczątkowano pod koniec r. 1936 pod okiem Emilii Grocholskiej, byłej redaktorki „Kobiety Współczesnej”, która prowadziła w radiu Wydział Oświatowy. Dni powszednie miały być bowiem literaturą dydaktyczną: wymagano od Kuncewiczowej nawet treści dotyczących higieny i dekoracji wnętrz. Z czasem jednak odstąpiono od tych oczekiwań. Być może dlatego, że pisarka protestowała przeciwko odzieraniu słuchaczy z tego, co nazwała „romantycznym kultem niezwykłości”.

Świat przedstawiony przez Kuncewiczową odbijał rzeczywistość: zwykłe problemy normalnych ludzi. Słuchacze bardzo powieść polubili, bohaterów powieści traktowali tak jak żyjące osoby, a audycję jako „lekcję życia”. Buntowano się niekiedy przeciwko zbytniej „powszedniości” zdarzeń, żądając dla postaci przygód nadzwyczajnych.

Entuzjazm słuchaczy, prośby o kolejne odcinki powieści zapewne wynagrodziły Kuncewiczowej milczenie większości krytyków literackich. Być może odmawiano audycji rangi artystycznej. Kiedy powieść wydano, odezwały się nawet głosy, że proza Kuncewiczowej – nie wytrzymała druku. Zgnębiona tym pisarka bała się bycia „sługą” Kowalskich.  Pisała więc tę powieść niejako wbrew sobie, pamiętając jednak o tym, że sługą i Kowalskich, i słuchaczy być musi, bo pełni społeczną misję.

Kuncewiczowa pracowała też dla BBC. W r. 1940 kilkakrotnie nadano jej słuchowisko pt. The Defence of Warsaw, które wstrząsnęło słuchaczami.

Natomiast dalszy ciąg powieści o Kowalskich, z nurtem emigracyjnym, powstał w USA w r. 1955. Utwór składał się w dwóch części: Kowalscy w Anglii i Kowalscy w Ameryce. Narracja obficie czerpała z własnych przygód rodziny Kuncewiczów na obczyźnie. Emisja w Radiu Wolna Europa (r. 1956) została gwałtowanie przerwana przez redakcję z powodu nawiązania przez Kuncewiczową współpracy z wydawnictwami w PRL.

W Polsce Kowalskich drukowano w l. 50. XX w najpierw w „Przekroju” (wersję przed– i powojenną), a w r. 1960 w formie książki (LSW). Recenzenci uznali wówczas, że dokumentalny walor Kowalskich — prezentacja obyczajowości dwudziestolecia międzywojennego, jest najbardziej interesujący. W r. 1975 krytyka radiowa przyznała Kuncewiczowej „Złoty Mikrofon”, a w r. 1979 Teatr Polskiego Radia wystawił Dni powszednie państwa Kowalskich.

Powieść o Kowalskich nie była jedynym utworem Kuncewiczowej dla radia. Pisarka stworzyła też Dialogi o zmierzchu (r. 1939). Bohaterem cyklu był sam zmierzch, który zanimizowany przez pisarkę przemawiał ludzkim głosem do kolejnych bohaterów w kolejnych odcinkach.

[Na fotografii: wóz transmisyjny Polskiego Radia sprzed r. 1939]

Dodaj komentarz

Filed under Dzieła i dziełka Kuncewiczowej /Maria Kuncewicz's Great and Little Masterpieces

Zielone oczko

Należę do pokolenia, które pamięta odbiorniki radiowe z „zielonym oczkiem”. Po dziś dzień ulegam magii radia, którą odczułam we wczesnym dzieciństwie. Bieżąca moda radiowa, aktualne wzornictwo, już mnie nie fascynują, bo słucham ulubionych audycji przede wszystkim przez internet.

Wątek radiowy podejmuję dzisiaj z wdzięczności: oto Radio Lublin wspomniało o blogu ALE KSIĄŻKI.

http://moje.radio.lublin.pl/domu-kuncewiczow-pisze-bloga.html

Dziękuję za wsparcie mojej misji, której celem jest uczestnictwo w przywracaniu książkom i pisarzom właściwego miejsca we współczesności. Polskie radio jest wielkim przyjacielem literatury. Nadaje znakomite audycje literackie. Celuje w tym program 2 Polskiego Radio, ale „Nasze Radio Lublin” znajduje się w medialnej czołówce. I jeszcze jedna uwaga dotycząca zjawiska, które można dostrzec (a raczej usłyszeć) w najlepszych polskich rozgłośniach: tam mówią piękną polszczyzną! Tam i w zasadzie tylko tam.

Dodaj komentarz

Filed under Przyjaciele Domu Kuncewiczów / Friends of the Kuncewicz House