Tag Archives: Dom Kuncewiczów

TO MY INTERNATIONAL READERS

I am very glad to be read in nearly 40 countries. I would like to introduce myself and tell what I do.
I live in Kazimierz Dolny, a small town on the Vistula River in Poland. The town is often called a „provincial center of high culture.” My co-workers and I feel compelled to meet such challenge at the museum which I direct. These pictures illustrate some of our activities :

[Photos by WM, K. Oleksiewicz, M. Wawerski]

 

19 Komentarzy

Filed under Tajemnice "Willi pod Wiewiórką" / The Squirrel Residence's Secrets

Jest coraz chłodniej / It is getting colder now

„Willa pod wiewiórką” została wzniesiona przez Kuncewiczów jako dom letni. Wprawdzie umieszczono w nim piece, ale bardziej jako przedmioty piękne niż użyteczne. Nie palono  w nich, „bo zbyt cenne”.

Może więc gorąca herbata z samowara na rozgrzewkę? Konfitura z pigwy jest absolutnie konieczna!

„The Squirrel Residence” was brought up as a summer residence. It have a few stoves but rather as beautiful things than useful ones . Owners did not  fire these stoves because of being these stoves  „too valuable”].

Would you like a cup of hot tea when you are cold? And quince jam is absolutely necessery!

Czy kiedykolwiek słyszeliście o wierszu na temat pieca? Coś takiego istnieje! /

Have you ever heard of poetry with the  theme of stove? It is existing!

Miron Białoszewski

Ach, gdyby, gdyby nawet piec zabrali! / Oh! If they take even my stove away!

Moja niewyczerpana oda do radości.
Mam piec
podobny do bramy tryumfalnej!

Zabierają mi piec
podobny do bramy tryumfalnej!!

Oddajcie mi piec
podobny do bramy tryumfalnej!!!

Zabrali.

Została po nim tylko
szara
naga
jama
szara naga jama.

I to mi wystarczy:
szara naga jama
szara naga jama
sza-ra-na-ga-ja-ma
szaranagajama

4 Komentarze

Filed under Tajemnice "Willi pod Wiewiórką" / The Squirrel Residence's Secrets

Rodzina Herbertów w Domu Kuncewiczów

Zbigniew Herbert bywał w kazimierskim Wąwozie Małachowskiego, czego dowodem jest wiersz poświęcony temu miejscu.  Nie wiemy natomiast, czy kiedykolwiek przekroczył próg Domu Kuncewiczów. Udało się nam jednak poetę do nas sprowadzić, oczywiście w sposób niekonwencjonalny. Magia teatru odwdzięcza się tym, którzy po nią sięgają.

Wyobraziłam sobie pewnego dnia, że myśli Herberta zawarte w rozdziale Wypluć z siebie wszystko dzieła Jacka Trznadla pt. Hańba domowa zostały połączone z młodzieńczymi wierszami twórcy Pana Cogito. Byłam pewna, że konfrontacja tekstów da ciekawy efekt literacki. Powstał dialog, nacechowany emocją i refleksją, trzeba było jednak znaleźć rozmówców. 19 lipca 2007 roku na tarasie na tarasie „Willi pod Wiewiórką” mistrza Herberta zagrał Dariusz Jakubowski, młodego poetę — Paweł Romański, uczeń.

Literacka rozmowa na temat władzy, losu człowieka i artysty, odbywała się na tle bujnej flory i przy zaskakujących efektach naturalnych: dialogowi towarzyszyła burza. Natura sama zatem dopisała pointę do uroczystości w 10. rocznicę śmierci Zbigniewa Herberta: Dariusz Jakubowski przypomniał słuchaczom, że ostatni tom poetycki Herberta nosił tytuł Epilog burzy.

W rok później prezentowaliśmy w Domu Kuncewiczów wydaną przez Wydawnictwo „Gaudium” Korespondencję rodzinną Herbertów. W spektaklu pt. Głowa do góry, syneczku, specjalnie na tę okazję napisanym, w roli ojca poety wystąpił Jerzy Zelnik, natomiast matkę grała Ewa Wolna. Gośćmi spotkania były Halina Herbert-Żebrowska (pierwsza z prawej) i Katarzyna Herbertowa.

Dodaj komentarz

Filed under Rocznice/ Anniversaries, Słynni goście Domu Kuncewiczów / Famous guests of the Kuncewicz House

Dwie Marie

W docieraniu do prawdy o autorce Cudzoziemki odwołałam się kilkakrotnie do środków teatralnych. Najdoskonalszego wcielenia w postać Marii Kuncewiczowej dokonały profesjonalistki: śpiewaczka Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska (w 2000 roku ukończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach) oraz Marta Neuman-Lubicka (absolwentka  Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi z roku 1998).

Na fotografii nr 1 Marta Lubicka występuje w spektaklu pt. Tunel o życiu i dziele pisarki, na zdjęciu nr 2 Elżbieta Grodzka śpiewa pieśni M. Ravela i C. Debussy’ego z repertuaru Kuncewiczowej.

Dodaj komentarz

24 lipca 2012 · 08:54

Listki i kwiatki Marii Kuncewiczowej

Motto: Mowa kwiatów nie mniej niż historia bitew, niż wynalazki uczonych, niż natchnienie matek – składa się na czas narodowy (M. Kuncewiczowa – Klucze)

Wśród niezwykłych przedmiotów, które odnalazłam w Kuncewiczówce, powierzonej mi w maju 2005 roku, znajduje się stara koperta, zawierająca niewielki zielnik. Są to tytułowe Listki i kwiatki z kazimierskiego ogrodu przesłane przez Antoniego (Michalaka) za pośrednictwem Felusia (Topolskiego) opisane ręką własną Marii Kuncewiczowej.Ten zdumiewający eksponat świadczy nie tylko o sympatii pisarki do kazimierskiego ogrodu, ale i o sentymencie dla niej obu malarzy, którzy wiedzieli, jaki prezent z Polski sprawi przyjaciółce-emigrantce największą przyjemność. Nie pomylili się: Kuncewiczowa doceniła dar przechowując zasuszone roślinki do końca życia. Mają teraz ponad sześćdziesiąt lat. Okazały się nawet trwalsze niż pożółkła koperta i wyblakły atrament. Każą zastanawiać się, skąd u Kuncewiczowej botaniczna pasja?

Odpowiedzi są w książkach pisarki. Miłość do roślin przekazały małej Marii jej matka, a także Helena Goertz, nauczycielka niemieckiego. Ponadto duże znaczenie miała presja środowiska artystycznego, dla którego malowanie i rzeźbienie nie było jedyną pasją: „[…] drugim szaleństwem stała się botanika. Szperano po katalogach, wynajdowano i lansowano w ogrodach przyjaciół niepozorne roślinki o rajskich barwach, albo o płateczkach z brabanckiej koronki…”

Każdy z utworów Marii Kuncewiczowej zawiera motywy roślinne. Najciekawsze jest jednak to, że w Kluczach, mówiących o napaści Niemców na Polskę, a także o wygnaniu i najwcześniejszej fazie emigracji, ich obecność jest szczególnie widoczna. Groza doświadczeń powinna odsunąć florę na dalszy plan, tymczasem jest całkiem na odwrót. Odnosi się wręcz wrażenie, że człowiek jest incydentem w świecie roślin. Czas zagłady jest wprawdzie porą niszczenia przyrody w jej najpiękniejszych przejawach, lecz obserwacja natury jest pocieszeniem dla pisarki, bo narratorka od czasu do czasu odkrywa i opisuje niewzruszoność natury lub choćby jej zdolność odradzania się.

Stworzyliśmy w „Domu Kuncewiczów” zielnik Marii Kuncewiczowej. Zasuszone rośliny z jej ogrodu, pięknie oprawione przez naszą artystkę, Danutę Wierzbicką, kilkakrotnie eksponowaliśmy w muzealnej galerii.

[Na załączonej fotografii znajduje się Clematis vitalba, śródziemnomorska roślina, która ma się świetnie w Kazimierzu. O jej symbolice, która zadecydowała o tym, że kwartalnikowi Domu Kuncewiczów nadałam nazwę ‚Klematis”— napiszę innym razem.]

Dodaj komentarz

Filed under Ogrody Marii Kuncewiczowej / Maria's Garden

Muzyczny kod Kuncewiczowej, czyli kobieta zapisana w nutach

Jedynym sposobem przekonania się, jakim głosem i temperamentem artystycznym dysponowała Maria Kuncewiczowa — nie tylko pisarka, ale i śpiewaczka, było zorganizowanie koncertu jej ulubionych utworów w wykonaniu zawodowej wokalistki. Pieśni impresjonistów francuskich zaśpiewała w „Willi pod Wiewiórką” 15 sierpnia 2010 roku Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska z Akademii Muzycznej w Katowicach.

Usłyszeliśmy utwory Maurice’a Ravela i Claude’a Debussy’ego, przedstawicieli impresjonizmu, kierunku w muzyce przełomu XIX i XX w. Slnie powiązany z poezją symbolistów francuskich (np. Paula Verlaine’a), inspirowany folklorem, dążył do uzyskania „wysublimowanego nastroju”, łamiąc klasyczne reguły kompozycji.

Czy sięgnięcie po pieśni o miłości ze słowami „poety wyklętego” uzupełniają charakterystykę Kuncewiczowej? Reklamując płytę z wykonaniem utworów Ravela i Debussy’ego przez Wiktorię de los Angeles, stwierdzono iż impresjoniści „zapisali kobietę w nutach”. Kolejne wokalistki o ciekawych osobowościami, uzupełniają ten kod.

[Na fotografii z r. 1915  Maria Szczepańska, późniejsza Kuncewiczowa, siedzi podparta prawym ramieniem].

Dodaj komentarz

Filed under Pokazać Kuncewiczów na scenie i na ekranie / To Present Kuncewiczs Stage Shows and Movies