[“ Between NIKE Literary Award and Nobel Prize in Literature 2012”]
NIKE 2012 otrzymał Marek Bieńczyk za Książkę twarzy, nie Andrzej Franaszek za dzieło Miłosz. Biografia. Szanując werdykt, nie mogę się z nim pogodzić, zwłaszcza że wciąż czytam fascynującą książkę Franaszka. To opus magnum samo w sobie, stanowiące wyjątkową lekcję historii polskiej kultury.
Nie wiem, co poczuję po ogłoszeniu tegorocznego literackiego NOBLA. Mówią, że z Polaków największe szanse ma Adam Zagajewski. To ten poeta, którego wiersz Try to praise the mutilated world czytali nowojorczycy po September 11. Dlatego najpierw będzie po angielsku [Translated by Renata Gorczynska]:
Try to praise the mutilated world.
Remember June’s long days,
and wild strawberries, drops of wine, the dew.
The nettles that methodically overgrow
the abandoned homesteads of exiles.
You must praise the mutilated world. […]
Spróbuj opiewać okaleczony świat.
Pamiętaj o długich dniach czerwca
i o poziomkach, kroplach wina rosé.
O pokrzywach, które metodycznie zarastały
opuszczone domostwa wygnanych.
Musisz opiewać okaleczony świat. […]