We wczesnych latach 50. XX wieku Maria i Jerzy Kuncewiczowie przebywali na południu Francji, w Prowansji, w miejscowości w Les Taillades, u swoich przyjaciół Niki i Stanisława Appenzellerów.
Appenzeller, wybitny malarz, jest tematem na osobny post. Dzisiaj natomiast chcę pokazać tylko fotografię Jerzego Kuncewicza, który spaceruje po Nicei z przystojną panią Appenzellerową.
Wzorowy (par excelence!) małżonek Marii Kuncewiczowej, wyraźnie przechadzką uszczęśliwiony, otrzymał od żony swego rodzaju pisemną reprymendę — na rewersie fotografii czytamy: ” Winszuję pięknego towarzystwa i humoru — zazdrosna żona. 22.6.54″.