W Domu Kuncewiczów odbywają się od czasu do czasu niezwyczajne programy literackie. Jeden z nich, z lata roku 2010, chciałabym przypomnieć.
Jego inicjatorką była Anna Bożenna Matusiak – postać znana w Kazimierzu: prawniczka, informatyk i tłumaczka tekstów literackich, jak również aktorka „Teatru Kuncewiczów”.
Anna odczytała listy o zwierzętach, napisane przez opiekunkę zwierząt – Danutę Hryniewiecką. Teksty pani Danuty mają wartość literacką; niekiedy „piszą” je zwierzęta, szczególnie te skrzywdzone, porzucone i głodne.
Anna B. Matusiak zestawiła teksty Hryniewieckiej z Próbami Michela de Montaigne’a, który paręset lat temu przyglądał się losowi zwierząt w sposób bardzo nowoczesny. Pisał: „Kiedy igram z moją kotką, któż wie czy ona bardziej nie bawi się ze mną, niż ja z nią”. Piętnował, podobnie jak Hryniewiecka, okrucieństwo wobec bezbronnych istot.
Na spotkanie pt. Zwierzaki i my: niekiedy one mają nas … przyszły osoby, którym los zwierząt nie jest obojętny. Portrety ich podopiecznych: psów, kotów, koni i ptaków złożyły się na wystawę w „Pokoju Witolda”.
W przedwojennym ogrodzie Kuncewiczów mieszkały owczarki podhalańskie oraz paw Paweł i pawica Matylda.